Gdzie ta zima?
W poszukiwaniu zimy, tej śnieżnej, mroźnej, bajkowej, zaniosło mnie na północ. Bałtyk, jednak zimy ze Skandynawii nie wpuścił. Uraczył mnie za to bielą ptasich piór i spokojną wodą. Też pięknie.
W poszukiwaniu zimy, tej śnieżnej, mroźnej, bajkowej, zaniosło mnie na północ. Bałtyk, jednak zimy ze Skandynawii nie wpuścił. Uraczył mnie za to bielą ptasich piór i spokojną wodą. Też pięknie.
Któregoś zimowego ranka, tuż przed świętami, obudziło mnie charakterystyczne ‚dzwonienie’. Nie był to zaprzęg św. Mikołaja, a spore stado jemiołuszek, które przysiadło na dorodnej jodle vis-à-vis okna. To było piękne widowisko, drzewo zaczęło wyglądać, jak przyozdobiona na święta choinka. Wyjątkowo urokliwe ptaszki, krępa budowa, ostro zakończone skrzydła, część lotek z jasnożółtymi końcówkami, na końcach lotek Read more about Świąteczna Eko-choinka.[…]